marecki10
Administrator

Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 15:37, 07 Lis 2006 Temat postu: Nie wiadomo co z Boryszewem |
|
|
Zarząd Dróg Powiatowych zabrał się do naprawy feralnej drogi w Boryszewie Nowym, gdzie bardzo często dochodzi do wypadków. Decyzji w sprawie przeniesienia tirów na trasę wojewódzką na razie nie ma.
Droga w Boryszewie Nowym po oddaniu do ruchu ul. Żyznej spełnia rolę małej obwodnicy Podolszyc (prowadzi do trasy na Ciechanów i w kierunku ul. Bielskiej). Ruch jest duży, a droga wąska, kręta i niebezpieczna. Na jednym z łuków regularnie dochodzi do wypadków, gdzie duże samochody, często nie stosując się do znaków ograniczających prędkość, wypadają na pobocze. W sierpniu, w jednym z wypadków zginęła tu kobieta. Od tego czasu w rowach leżało już co najmniej kilkanaście tirów.
Powiat ziemski, który administruje odcinkiem trasy zdecydował więc, że usunie z niego ciężki transport. Najpierw zagroził miastu, że całkowicie zamknie drogę, a tiry pojadą przez Bielską i Jachowicza, a po rozmowach z władzami Płocka, zdecydował, że samochody pojadą drogą wojewódzką: w Goślicach skręcą na Ciółkowo i dalej pojadą do Otolińskiej.
Ale wniosek miasta i powiatu ciągle nie czeka na rozpatrzenie przez Urząd Marszałkowski. Jak zapewniają nas urzędnicy, decyzja jest trudna, ale raczej będzie pozytywna. Ma być podjęta jeszcze w listopadzie.
- Nie możemy tak długo czekać - przyznaje dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Bogumił Sobieski. - Nie możemy pozwolić, by ktoś nas oskarżył, że do wypadków dochodzi przez kiepski stan nawierzchni.
Sobieski zarządził więc remont feralnego odcinka. - Do tej pory położyliśmy w tym rejonie już ponad 70 ton masy asfaltowej, łatamy, co się da, by droga w ogóle nadawała się do jazdy - mówi.
Drogowcy ustawili również nowe znaki i pachołki. - Ale to trochę przypomina walkę z wiatrakami - nie ukrywa Sobieski. - Już po kilku dniach część została przewrócona przez pędzącą ciężarówkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|